Cmentarz w najmłodszej wsi w Polsce

Przemysław Kucharczak Przemysław Kucharczak

publikacja 02.11.2017 13:02

Choć został utworzony dopiero w 2016 roku, to leżą na nim także kości ludzi zmarłych nawet 75 lat temu.

Cmentarz w najmłodszej wsi w Polsce Cmentarz we wsi Nieboczowy, przeniesionej w nowe miejsce z powodu budowy zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny. Przemysław Kucharczak /Foto Gość

To nowy cmentarz w Nieboczowach, wsi pomiędzy Raciborzem a Wodzisławiem Śląskim, zbudowanej od zera wśród nieużytków i pól kukurydzy. 44 domy wznieśli w niej przesiedleńcy ze „starych” Nieboczów, leżących 9 km dalej, w dolinie Odry. A to dlatego, że ich ukochana, stara wieś ma znaleźć się na dnie budowanego, wielkiego zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny.

Większość z przesiedleńców zasiedliła swoje nowe domy w tym roku. Przeprowadzając się, zabrali ze sobą także kości swoich bliskich.

Wielka ekshumacja z cmentarza w „starych” Nieboczowach została przeprowadzona przez gminę Lubomia zimą z 2015 na 2016 rok. Szczątki 598 zmarłych trafiły wtedy na 22 cmentarze w różnych miejscowościach, do których przeprowadzali się mieszkańcy wysiedlanej wsi.

Mniej więcej połowa mieszkańców starej wsi przeniosło się jednak do „nowych” Nieboczów. Na ich prośbę kości 291 ich bliskich złożono właśnie tutaj, na zbudowanym specjalnie dla przesiedleńców cmentarzu. Spoczęły w 63 grobach i jednej zbiorowej mogile.

Nowa wieś Nieboczowy została wzniesiona na skraju wsi Syrynia. Stoi w niej już piękny kościół św. Józefa, kończą się prace nad efektownym Wiejskim Ośrodkiem Kultury z przedszkolem, klubem młodzieżowym i remizą, nad ośrodkiem sportu, siłowniami „pod chmurką” i sztuczną wyspą w parku pośrodku wsi.

Poniżej - galeria zdjęć