Ja cię tam posyłam

Joanna Juroszek

|

Gość Katowicki 43/2017

publikacja 26.10.2017 00:00

– Krótko tu jestem, dopiero 26 lat – uśmiecha się ks. Bronisław Matysek, proboszcz parafii św. Wawrzyńca w Rybniku-Ligockiej Kuźni. Kościół, w którym duszpasterzuje, świętuje właśnie 300. urodziny.

►	Proboszcz Bronisław Matysek, w tle ołtarz główny. ► Proboszcz Bronisław Matysek, w tle ołtarz główny.
Dominik Gajda /Foto Gość

Szukaliśmy w różnych dokumentach konkretnej daty. Nigdzie jej nie ma. Jest tylko napisane: „wybudowany i poświęcony w 1717 r.”. Stąd pomysł abp. Wiktora Skworca, by 300-lecie świętować w ostatnią niedzielę października – w uroczystość rocznicy poświęcenia kościoła własnego – wyjaśnia ks. Matysek.

Przeprowadzka

Kościół, o którym mowa, wcześniej znajdował się w innej dzielnicy Rybnika, w Boguszowicach Starych. A jego historia sięga aż średniowiecza. Właśnie wtedy, najprawdopodobniej ok. 1300 r., Boguszowice posiadały już swój drewniany kościół parafialny. Patronowali mu – tak samo jak i dziś – święci Wawrzyniec oraz Marcin. Świątynia znajdowała się na wzgórzu pomiędzy domem parafialnym a szkołą, otoczona była starymi lipami i topolami. W 1717 r. kościół, który groził już zawaleniem, zastąpił nowy sakralny budynek. I to on, mimo że dziś znajduje się kilka kilometrów dalej, świętuje swoje urodziny. Świątynię do Ligockiej Kuźni przeniesiono w 1975 r. – Komuna była, więc nie pozwolili budować nowych kościołów – przypomina ks. Bronisław.

Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.