O Jasnej Górze w Katowicach

Ks. Rafał Skitek Ks. Rafał Skitek

publikacja 09.09.2017 19:05

Konferencja z okazji jubileuszu 300-lecia koronacji Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej oraz 60. rocznicy rozpoczęcia peregrynacji odbyła się w sali kameralnej Filharmonii Śląskiej.

O Jasnej Górze w Katowicach Andrzej Sznajder, szef katowickiego oddziału IPN wygłasza referat ks. Rafał Skitek /Foto Gość

Historyczne tło koronacji obrazu jasnogórskiego nakreślił ojciec dr Grzegorz Prus z Zakonu Św. Pawła Pierwszego Pustelnika. Wskazał m.in., że idea królewskości Maryi była obecna już w XII wieku w Hiszpanii, a potem kolejno: w Bawarii, Francji, Austrii, Portugalii. W polskiej literaturze po termin „Królowa” na określenie Matki Bożej jako pierwszy w XV wieku sięgnął ks. Jan Długosz.

O miejscu Jasnej Góry w życiu i posługiwaniu prymasa Tysiąclecia, kard. Stefana Wyszyńskiego, mówiła Anna Rasztawicka z Instytutu Prymasa Wyszyńskiego w Warszawie. W przeszłości przez kilkanaście lat pracowała w jego sekretariacie.

- Prymas wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej umieścił w swoim pierścieniu - powiedziała. Dodała, że podobnie uczynił z herbem biskupim. Obliczono, że za życia na Jasnej Górze kard. Wyszyński spędził 603 dni. Był tam również przed przyjęciem sakry biskupiej. Codziennie o godz. 21 duchowo przenosił się na Jasną Górę, by wziąć udział w Apelu Jasnogórskim.

- Maryję brał zawsze do Rzymu. Na konklawe też. Także to ostatnie, podczas którego na Stolicę Piotrową kolegium kardynalskie wybrało kard. Wojtyłę - tłumaczyła. Prymas uważał, że to właśnie Matka Boska Częstochowska była pierwszą elektorką.

Więziony w Komańczy nie poddał się. Przeciwnie, 8 grudnia 1953 roku oddał się w macierzyńską niewolę Maryi. Tam też napisał Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego, by odtąd już nie tylko król Jan Kazimierz, ale cały naród miał Maryję za Matkę.

Akt zwierzenia został odmówiony 26 sierpnia 1956 roku na Jasnej Górze. Ale bez prymasa. On odmówił śluby w Komańczy. O jego łączności duchowej przypominało puste krzesło i biało-czerwone kwiaty. Świadkiem tamtych wydarzeń była jedynie Maria Okońska, założycielka Instytutu Prymasowskiego.

Prymas uwolniony został w ostatnią sobotę października. Nie mógł udać się od razu na Jasną Górę z obawy przed krwawymi zamachami, podobnymi do tych, które dotknęły Węgry.

Razem z biskupem Antonim Baraniakiem, również wcześniej więzionym, przybyli przed wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej 2 listopada 1956 roku.

O tym, że Jasnogórski Program Odnowy Narodu nie stracił na swej aktualności, przypominał Jan Paweł II. Dla Prymasa Tysiąclecia Jasna Góra była jak światło morskiej latarni i "ostatnia deska ratunku dla narodu".

Dr Andrzej Sznajder, szef katowickiego oddziału IPN, zastanawiał się, w jakim stopniu ten program ochronił Polskę przed laicyzacją; przed drogą, którą poszły kraje Europy Zachodniej.

W swoim wystąpieniu „Polityka władz PRL wobec Jasnej Góry” dr Sznajder zaznaczył, że od 1655 roku Jasna Góra w świadomości Polaków pełni dwie zasadnicze role: pielęgnuje określony typ religijności oraz podtrzymuje tożsamość narodową.

- Jak się wydaje, polscy komuniści mieli też tego świadomość - zauważył szef katowickiego IPN. Na przykładach pokazywał, w jaki sposób chcieli oni osłabić kult maryjny, czy wręcz wymazać Jasną Górę z pamięci Polaków.

W tym celu podejmowali próby uprzemysłowienia Częstochowy i urbanizację miasta. Wszystko po to, by odciąć Jasną Górę od reszty miasta, a pielgrzymom utrudnić dostęp do sanktuarium.

O fenomenie uroczystości milenijnych w Piekarach i nawiedzeniu ikony Matki Boskiej Częstochowskiej w województwie katowickim mówiła dr Kornelia Banaś z katowickiego oddziału IPN.

Po zaaresztowaniu cudownego obrazu Matki Bożej w drodze do stolicy Górnego Śląska - jak w 1973 roku wspominał bp Bednorz - „diecezja katowicka była pierwszą, w której peregrynacja odbyła się bez obrazu”.

Konferencję zorganizowali: Instytut Prymasa Wyszyńskiego, Instytut Pamięci Narodowej oraz Zakon Św. Pawła Pierwszego Pustelnika. Zwieńczeniem wydarzenia jest Oratorium o Stefanie Kardynale Wyszyńskim „Soli Deo per Mariam” w dziękczynieniu za Jubileusz 300-lecia koronacji obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej.