Święty męczennik z XIV wieku w Przyszowicach

Ks. Rafał Skitek Ks. Rafał Skitek

publikacja 24.06.2017 18:00

W uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela relikwie św. Jana Nepomucena wprowadził do świątyni abp Wiktor Skworc.

Święty męczennik z XIV wieku w Przyszowicach Proboszcz, ks. Adam Niedziela z relikwiami i certyfikatem ich autentyczności. ks. Rafał Skite /Foto Gość

Pierwotnie chciał tu przyjechać nawet kard. Duka, prymas Czech.

Relikwie umieszczono w specjalnie przygotowanym na tę okazję relikwiarzu. Jego autorką jest parafianka, dr hab. Katarzyna Pyka z Zakładu Rysunku Instytutu Sztuki Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Prowadzi tam pracownię rysunku i witrażu. ­ – Praca nad relikwiarzem była dla mnie czymś wyjątkowym. Miałam świadomość, że musi to być coś szczególnego ­– podkreśla.

Relikwiarz wykonany został ze szkła rzeźbionego. Artystka nadała mu formę krzyża z wnętrzem wskazującym na fale Wełtawy. To wyraźne nawiązanie do męczeńskiej śmierci św. Jana Nepomucena. Legenda głosi, że do świętego miał się zwrócić król Wacław z żądaniem wyjaśnień z czego spowiadała się królowa. Tajemnicy spowiedzi kapłan nie zdradził. Został wtrącony do więzienia. Skazano go na bolesne tortury. Z rozkazu króla Wacława 20 mara 1393 roku zrzucono go z mostu Karola w Pradze do Wełtawy.

Więcej w katowickim wydaniu Gościa Niedzielnego (nr 26 z niedzieli 3 lipca).