Zamiast komputera i bójek

Joanna Juroszek

|

Gość Katowicki 11/2017

publikacja 16.03.2017 00:00

Idą przez rwące potoki, wspinają się po linach, mijają stado dzikich węży, napadają ich zbóje… Nic im nie grozi. Są razem.

Uczestnicy warsztatów uczą się, że to rodzina jest największą wartością. Uczestnicy warsztatów uczą się, że to rodzina jest największą wartością.
archiwum stowarzyszenia

Mowa o mamie, tacie i ich dzieciach. To dla nich mniej więcej raz w miesiącu w różnych miejscach archidiecezji katowickiej organizowane są specjalne, bezpłatne warsztaty. Przygotowuje je Stowarzyszenie Rozwoju Rodziny Familiaris Consortio z siedzibą w Mysłowicach.

Niebezpieczna wycieczka

Żeby zajęcia się udały, potrzebna jest cała rodzina – małżonkowie i ich dzieci (takie, które są w stanie wytrzymać 2,5 godziny w jednym pomieszczeniu). Każda rodzina dostaje skrzynkę, którą musi odpowiednio ozdobić i włożyć do niej to, co uważa za swój wspólny skarb. Później rodzice i dzieci ruszają na niebezpieczną wyprawę. W czasie jej trwania szukają stworzonego przez siebie skarbu. Tym skarbem, jak później się okazuje, są oni sami.

Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.