Pociągiem do Maryi

ks. Rafał Skitek

|

Gość Katowicki 07/2017

publikacja 16.02.2017 00:00

Kiedy przed dwoma laty postanowili jechać do Lourdes, niektórzy uważali, że to szalony pomysł. Dla wielu – nie tylko chorych – była to jednak podróż życia. Wrócili przemieni. Powtórka w maju.

II archidiecezjalna pielgrzymka do Lourdes rozpocznie się 8 maja II archidiecezjalna pielgrzymka do Lourdes rozpocznie się 8 maja
Roman Koszowski /foto gość

Pątników ze Śląska czeka długa podróż. To fakt. By pokonać ponad 2,5 tys. km pociągiem, potrzeba ok. 30–35 godzin. „Ta droga ma sens. Możemy ofiarować ją Bogu. Możemy być razem. Mamy czas. To wręcz niemożliwe, że ponad 400 obcych osób w ciągu kilku dni stało się sobie tak bliskich” – mówiła w 2015 roku jedna z uczestniczek pielgrzymki chorych i ich rodzin do Lourdes.

Zawstydzają zdrowych

– Uprzywilejowanymi pielgrzymami tej pielgrzymki są chorzy i niepełnosprawni. Aczkolwiek inicjatywa przeznaczona jest – podobnie jak dwa lata temu – dla wszystkich chętnych. Jesteśmy przygotowani na 350 osób. W 2015 roku do Lourdes udały się 403 osoby – mówi ks. Roman Chromy, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego katowickiej kurii. Podczas podróży profesjonalną opiekę medyczną zapewnią chorym pielęgniarki oraz lekarze różnych specjalizacji. W wolontariat włączy się także młodzież z Fundacji „Młodzi dla młodych”. Poza tym z pielgrzymami wyruszy bp Marek Szkudło. – Biorąc pod uwagę doświadczenia sprzed dwóch lat, dla osób cierpiących podróżowanie pociągiem na tak znacznych odległościach stanowi najlepsze rozwiązanie: daje poczucie bezpieczeństwa, służy integracji, modlitwie i duchowemu przygotowaniu do pielgrzymki – uważa ks. Chromy.

Dostępne jest 25% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.