Miłosierny na ulicy

ks. Rafał Skitek

|

Gość Katowicki 45/2016

publikacja 03.11.2016 00:00

Porzucony obraz Jezusa Miłosiernego leżał na śmietniku. Przygarnął go miejscowy proboszcz. W Roku Miłosierdzia zaniósł go do wszystkich dzielnic parafii.

Koronka do Miłosierdzia Bożego między blokami przy ul. Czarnoleśnej w Rudzie Śląskiej- -Nowym Bytomiu. Koronka do Miłosierdzia Bożego między blokami przy ul. Czarnoleśnej w Rudzie Śląskiej- -Nowym Bytomiu.
Grzegorz Olszewski

Codziennie do drzwi probostwa parafii św. Pawła w Rudzie Śląskiej-Nowym Bytomiu puka ok. 50 osób biednych i bezdomnych. Przychodzą tu po śniadanie. Kilku z nich bierze też udział w cotygodniowej Koronce do Miłosierdzia Bożego. – Ta modlitwa to pomysł Jezusa Miłosiernego i Ojca Świętego Franciszka – mówi ks. Jan Janiczek, proboszcz.

Pod barem i familokiem

Cotygodniowa koronka w różnych częściach parafii to odpowiedź na zaproszenie papieża do dobrego przeżycia Roku Miłosierdzia. W modlitewną akcję szybko włączyli się parafianie. – Co piątek gromadzi się od 100 do 150 osób – mówi Zygmunt Cichoń. – Ludzie sami prowadzą modlitwę. Kapłan rozpoczyna, a my kontynuujemy. – W Roku Miłosierdzia postanowiliśmy w ten sposób przepraszać miłosiernego Ojca i powierzyć Mu sprawy osobiste i parafialne – podkreśla Grzegorz Olszewski. – Bardzo często modlimy się o pokój na świecie, o zgodę i pojednanie. Taka modlitwa jest nam dzisiaj bardzo potrzebna – wtrąca Antoni Wałach.

Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.