Wspólnota św. Jana już działa

jj

publikacja 20.07.2016 14:45

W czwartek i w piątek młodzi o Jezusie ze Ślązakami mówić będą na ulicach Katowic.

Wspólnota św. Jana już działa W Katowicach od środy słychać tylko język francuski Joanna Juroszek /Foto Gość

Od rana w okolicach katedry Chrystusa Króla, redakcji "Gościa" i Radia eM, kurii metropolitarnej oraz śląskiego seminarium słychać jedynie język francuski.

To młodzi, którzy Dni w Diecezji przeżywają razem z międzynarodową wspólnotą św. Jana. Część z nich do Katowic przyjechała już we wtorek, część - w środę.

Łącznie młodych z 20 krajów jest ok. 1500. Razem z braćmi i siostrami zakonnymi, tworzącymi Wspólnotę św. Jana, przyjechali pielgrzymi m.in. z Francji, Filipin, Kanady, Tajwanu, Nowej Zelandii, Stanów Zjednoczonych, Meksyku, Holandii, Belgii, Włoch, Szwajcarii, Anglii i Litwy.

Są radośni, młodzi, roztańczeni. W czwartek i w piątek o Bogu mówić będą na ulicach Katowic. Od 15.00 do 18.00 będzie można spotkać ich na rynku oraz przy sferze kultury. Jutro zapytają Ślązaków: kim dla ciebie jest Jezus?

W środę młodzi wysłuchali konferencji o stawianiu Jezusa w centrum życia. Wygłosiła ją s. Clotilde Emmanuel ze Wspólnoty św. Jana.

Uczestniczyli także we Mszy w krypcie katedry, gdzie młodzież usłyszała słowa zachęty do współpracy ze Zmartwychwstałym. Nawet wtedy, gdy wydaje się, że ludzkie wysiłki są bezużyteczne.

Wieczorem na modlitwie w krypcie spotkają się ze wspólnotą, która na co dzień pomaga chrześcijanom w Iraku.

- Jesteśmy tutaj, żeby spotkać Boga - mówiły nam młode Francuzki, które przyjechały do Katowic. Chwaliły zarówno miasto, jak i rodziny, u których mieszkają.

Przyznają, że mimo że we Francji coraz trudniej spotkać wierzących, zwłaszcza wśród młodych, w ich mieście jest nieco inaczej.

W skład wspólnoty wchodzą osoby konsekrowane z 30 krajów. Wśród nich jest Polak - ojciec Wojciech Ścieszko.

Więcej o wspólnocie i o programie jej pobytu na Śląsku w nagraniach oraz w tekstach poniżej: