Poddaję się!

Joanna Juroszek

|

Gość Katowicki 28/2016

publikacja 07.07.2016 00:00

Widziałem Go dosłownie przez ułamek sekundy. Siedział na masce mojego samochodu, wpatrywał się w moje oczy i zapytał: „Synu, czy to naprawdę jest twoje miejsce?”.

Navid o swoim spotkaniu z Jezusem opowiedział w zborze Betania w Katowicach. Navid o swoim spotkaniu z Jezusem opowiedział w zborze Betania w Katowicach.
Joanna Juroszek /Foto Gość

Tej nocy Navid spał na parkingu przy lotnisku. We śnie poczuł, jak coś silnie trzęsie jego ciałem. – Przeżywałem już wcześniej coś podobnego. Dzieje się tak, kiedy śpisz w samochodzie, wokół poruszają się inne auta, a twoje zaczyna się trząść. Ale tam była zupełna cisza. Pomyślałem: „Może jest mi zimno?”. Było totalnie ciepło... Potem na masce swojego samochodu zobaczył Jezusa, patrzącego na niego z ogromną miłością. W jednej chwili podniósł ręce, uderzył nimi o dach samochodu i powiedział: „Poddaję się. Jezus jest Bogiem!”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.