Nie żyje Czesław Rymer


Przemysław Kucharczak


|

Gość Katowicki 51-52/2015

publikacja 17.12.2015 00:00

Widział Wojsko Polskie wkraczające na Śląsk w 1922 roku. Całował w rękę Piłsudskiego w czasie jego wizyty w Katowicach.

Czesław Rymer w 2011 r. 
przy portrecie swojego ojca Czesław Rymer w 2011 r. 
przy portrecie swojego ojca
Henryk Przondziono /Foto Gość

Czesław Rymer, świadek historii, syn pierwszego wojewody śląskiego, zmarł w nocy z 8 na 9 grudnia. Miał 99 lat.
Być może nie ma już w Katowicach nikogo, kto z takimi szczegółami pamiętał wydarzenia z 20 czerwca 1922 roku. Czesiu tamtego poranka dostał, podobnie jak inne dzieci, niedzielne ubranko. Miał wtedy sześć lat. Czekał niecierpliwie. W końcu zobaczył orkiestrę wojskową, wynurzającą się zza zakrętu ulicy Warszawskiej koło sióstr elżbietanek. Za nią maszerowała piechota, a na jej czele powstańcy śląscy w polskich mundurach. To był dzień uroczystego przyłączenia Śląska do Rzeczypospolitej. 
Emocje, których wtedy doświadczył mały Czesiu, były tak silne, że opowiadał o tym dniu z detalami nawet ponad 80 lat później.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.