Górnik z Piemontu

prze

|

Gość Katowicki 49/2015

publikacja 03.12.2015 00:00

Nuncjusz apostolski w Polsce zjechał 800 metrów pod ziemię w kopalni „Jas-Mos”.

Abp Migliore w kopalni „Jas-Mos”. W głębi abp Skworc Abp Migliore w kopalni „Jas-Mos”. W głębi abp Skworc
Dawid Lach

Nuncjusza, abp. Celestiono Migliore, górnicy z tej jastrzębskiej kopalni spontanicznie zaprosili zaledwie dwa tygodnie wcześniej, w czasie swojej pielgrzymki do maryjnego sanktuarium w Leśniowie pod Częstochową. Odpowiedział im od razu. Pod ziemię zjechał 26 listopada, po raz pierwszy w życiu. – Byłem trzy lata temu w Bełchatowie, ale tam to jest... – urwał, szukając polskiego słowa. – Na świeżym powietrzu – dopowiedział towarzyszący mu abp Wiktor Skworc. Ich przewodnikami byli dyrektor kopalni i członkowie zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Arcybiskupi Migliore i Skworc pozdrawiali napotkanych górników, w których twarzach, czarnych od pyłu, pobłyskiwały tylko białka oczu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.