W rytmie poloneza wkroczyli do nieba

Danuta Sowa

publikacja 31.10.2015 16:34

A tam czekały na nich śpiewy, gry, zabawy, konkursy i stoły z jedzeniem.

W rytmie poloneza wkroczyli do nieba Bal świętych w Mysłowicach Danuta Sowa /Foto Gość

Barwny orszak świętych ruszył spod kościoła Niepokalanego Poczęcia NMP i św. Maksymiliana Marii Kolbego w Mysłowicach-Janowie. Była to pierwsza taka impreza w tej parafii. Jej pomysłodawcami byli młodzi.

Uczestników wędrujących na bal wszystkich świętych z muzyką i śpiewem prowadzili animatorki grupy Dzieci Maryi i ks. Bartłomiej Cieślak, wikary z tej parafii.

Do nieba, czyli do pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 3 wkroczyli w rytmie poloneza. Tam na orszak świętych czekała „niebiańska” sala, wystrojona w biel i błękity. Na stołach zaś widniał słodki poczęstunek, po to by święci w balu nie opadli z sił.

Na sali, czyli w niebie, były śpiewy, gry, zabawy i konkursy. Każde dziecko uczestniczące w zabawie przedstawiło się imiennie, określając za kogo jest przebrane.

 Nad uczestnikami balu czuwali ks. Bartek, dziewczyny z grupy Dzieci Maryi i chórku dziecięcego a także mysłowiccy harcerze z zastępu „Źródło”. Pomocą służyli też rodzice i dziadkowie niektórych młodszych dzieci. W tych balowych rytmach, w pięknie ustrojonej sali, czuli się naprawdę prawie jak w niebie.