Nie stać nas na imigrantów ekonomicznych

ap

publikacja 03.09.2015 13:32

W Katowicach odbywa się posiedzenie Biura Grupy Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim. Na spotkaniu gościła Ewa Kopacz. W specjalnym przemówieniu premier zajęła między innymi stanowisko dotyczące polityki imigracyjnej.

Nie stać nas na imigrantów ekonomicznych Ewa Kopacz podczas wystąpienia na posiedzeniu Biura Grupy Europejskiej Partii Ludowej Aleksandra Pietryga /Foto Gość

- Polska chce być solidarna, ale solidarność europejska w obszarze migracji musi być odpowiedzialna - przekonywała E. Kopacz. - Trzeba nieść pomoc tym, którzy jej naprawdę potrzebują, a nie tym wszystkim, którzy w Europie upatrują szans na lepsze życie.

Premier nawiązała także do 35. rocznicy podpisania Porozumień Jastrzębskich, które po protestach w sierpniu 1980 roku doprowadziło do powstania NSZZ "Solidarność". - Polska zawsze stała i stoi za solidarnością z europejskimi wartościami, o które sami tak długo walczyliśmy - mówiła. - Nie odwracamy oczu od problemów naszych europejskich partnerów, a przede wszystkim od dramatu ludzi, którzy z narażeniem życia przedostają się na nasz kontynent. Nie jesteśmy i nie będziemy ślepi na kryzys humanitarny, z którym mamy do czynienia. Mamy moralny obowiązek przyjąć uchodźców.

Ewa Kopacz przekonywała, że Polska chce wziąć odpowiedzialność za politykę migracyjną na równi z innymi państwami europejskimi. - Podjęliśmy w czerwcu konkretne decyzje, w tym również o rozdziale uchodźców pomiędzy państwa członkowskie, i teraz chcemy brać udział w ich realizacji. - tłumaczyła. - Musimy także jasno sobie powiedzieć, że nie stać nas na przyjmowanie imigrantów ekonomicznych, że nasze działania nie mogą przyciągać niekontrolowanej liczby imigrantów.

Zdaniem premier, skuteczną pomoc w obszarze migracji gwarantuje odpowiedzialne podejście do problemu. E. Kopacz podkreśliła, że polski rząd oczekuje możliwości podejmowania przez państwa członkowskie UE suwerennej decyzji o skali swego zaangażowania, które odpowiada jego realnym możliwościom. - Tylko w ten sposób możemy zagwarantować ochronę tych, którzy naprawdę pomocy potrzebują - mówiła. - Nie będzie ona skuteczna bez pełnej kontroli nad procesem przyjmowania uchodźców, możliwości weryfikacji przybyłych pod kątem bezpieczeństwa oraz ich faktycznej sytuacji życiowej, a także zapewnienia odpowiednich funduszy na ich przyjęcie i integrację w państwach członkowskich.

W przemówieniu premier znalazły się także elementy kampanii wyborczej. Jej zdaniem, dzięki rządom Platformy Obywatelskiej Polska weszła do pierwszej europejskiej ligi i odgrywa obecnie rolę adekwatną do potencjału szóstego co do wielkości państwa Unii Europejskiej. - Nigdy nie uchylaliśmy się i nadal nie uchylamy przed podejmowaniem działań trudnych, odważnie stawiając czoło populizmowi często budowanemu cynicznymi kalkulacjami naszych oponentów - zaatakowała opozycyjne partie E. Kopacz. - Czasem przychodzi nam płacić za to polityczną cenę, szczególnie wtedy, gdy opozycja, idąc na łatwiznę, przyjmuje popularną, ale mało skuteczną taktykę otwartego kontestowania wszystkich niewygodnych dla nas rozwiązań. Nie oferując przy tym żadnej wykonalnej alternatywy.

Celem posiedzenie Biura Grupy Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim jest opracowanie dwóch dokumentów. Pierwszy poświęcony jest bezpieczeństwu energetycznemu UE, natomiast drugi dotyczy polityki obrony. Gospodarzami spotkania w imieniu Polskiej Delegacji w Grupie EPL są Jan Olbrycht, przewodniczący delegacji, i Andrzej Grzyb, jej współprzewodniczący. W posiedzeniu bierze także udział Jerzy Buzek.