Hołd niewinnym ofiarom Armii Czerwonej

prze

publikacja 15.05.2015 17:34

Sejm upamiętnił Tragedię Górnośląską w jej 70. rocznicę.

Hołd niewinnym ofiarom Armii Czerwonej Oddział Armii Czerwonej maszeruje przez Bytom latem 1945 roku. Fotografia ze zbiorów Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR w 1945 r. Reprodukcja: Przemysław Kucharczak /Foto Gość

Uchwałę w sprawie „zbrodni Armii Czerwonej i komunistycznego aparatu bezpieczeństwa” w pierwszych miesiącach 1945 roku na Górnym Śląsku przyjął 15 maja Sejm RP.

W 70. rocznicę Tragedii Górnośląskiej Sejm złożył hołd ofiarom tych zbrodni - „zamordowanym, poszkodowanym, deportowanym do ZSRR, osadzonym w więzieniach i obozach. Pamięć o tej trudnej przeszłości powinna być nieustanną przestrogą przed złem, jakie niosą totalitarne systemy, szowinistyczne ruchy i wojny” - głosi dokument.

Za przyjęciem uchwały było 404 posłów, 14 wstrzymało się, dwóch było przeciw - posłowie klubu SLD Jan Cedzyński i Bogusław Wontor.

Poniżej pełna treść sejmowej uchwały wraz z uzasadnieniem:

Uchwała

Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 15 maja 2015 roku w 70. rocznicę Tragedii Górnośląskiej 1945 roku:

„70 lat temu Armia Czerwona wkroczyła na Górny Śląsk. Dla wielu jego mieszkańców był to czas nowej okupacji i terroru. Dopuszczono się wielu zbrodni i okrucieństw na niewinnych cywilach.

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej składa hołd wszystkim niewinnym ofiarom zbrodni Armii Czerwonej i komunistycznego aparatu bezpieczeństwa – zamordowanym, poszkodowanym, deportowanym do ZSRR, osadzonym w więzieniach i obozach. Pamięć tej trudnej przeszłości powinna być nieustanną przestrogą przed złem, jakie niosą totalitarne systemy, szowinistyczne ruchy i wojny.”

Uzasadnienie

„Tragedią Górnośląską” określa się wydarzenia, które miały miejsce na Górnym Śląsku bezpośrednio po wkroczeniu na te tereny Armii Czerwonej w styczniu 1945 roku. Obejmuje czyny o zbrodniczym i represyjnym charakterze, których dopuścili się żołnierze Armii Czerwonej oraz funkcjonariusze NKWD wobec ludności cywilnej: gwałty, morderstwa, masakry, niesprawiedliwe i nieuzasadnione zamykanie w więzieniach i obozach oraz deportacje do ZSRR. Ofiarami byli mieszkańcy tego pogranicznego regionu, bez względu na ich przynależność narodową. Straty dotyczyły także infrastruktury przemysłowej (wywózka sprzętu) oraz substancji architektonicznej miast górnośląskich.

Szczególną gehennę przeżyli wywiezieni mieszkańcy Górnego Śląska, których Sowieci zmusili do pracy w kopalniach, hutach i fabrykach na terenie ZSRR (głównie w Zagłębiu Donieckim i okolicach Mińska, Kazachstanie i na Syberii). Deportowano co najmniej 30 tysięcy mieszkańców regionu (najwięcej z tej części Górnego Śląska, która przed 1939 rokiem leżała w granicach Niemiec), z których ok. 1/3 zmarła w sowieckich obozach.

Tragedię ludności Górnego Śląska pogłębiała działalność polskiego, komunistycznego aparatu represji i administracji, dokonujących rozliczeń narodowościowych, u podstaw których leżały często nieuzasadnione uprzedzenia narodowe, dążenie do zemsty lub uzyskania korzyści majątkowych. Symbolem tego zjawiska stały się obozy w Świętochłowicach i Łambinowicach, administrowane przez Urząd Bezpieczeństwa, gdzie zmarło blisko 3 tysiące osób (co najmniej 1855 w Świętochłowicach i 1140 w Łambinowicach), w zdecydowanej większości pochodzących z Górnego Śląska.

Przez długie lata mieszkańcy Górnego Śląska, podobnie jak inne ofiary zbrodni komunistycznych w Polsce, nie mogli doczekać się sprawiedliwości. W PRL zbrodnie komunistyczne nie mogły być podejmowane w dyskursie publicznym. Po 1989 roku kwestia zbrodni o podłożu narodowościowym popełnionych przez funkcjonariuszy polskiego aparatu bezpieczeństwa długo była pomijana lub marginalizowana. Od tego czasu ustalenia naukowe, przede wszystkim historyków i prokuratorów Instytutu Pamięci Narodowej, potwierdziły skalę i charakter zbrodni popełnionych na Górnym Śląsku.

Nadal żyje wiele ofiar przemocy, które nie doczekały się aktu sprawiedliwości i uznania swej krzywdy przez państwo polskie. Dlatego wnioskodawcy uznają, że przyjęcie uchwały przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej będzie nie tylko aktem sprawiedliwości, ale także sygnałem dla nauczycieli, naukowców, działaczy społecznych i politycznych, aby spotęgować wysiłki na rzecz rzetelnego opisania przeszłości i pojednania narodowego.