Co słychać w pracowni św. Mikołaja?

Marta Płachecka /ap

publikacja 11.12.2014 17:30

Historia małej dziewczynki, która nie wierzyła w istnienie świętego. Pełna humoru i zapachu świąt scena, przedstawiona w świetle ultrafioletowym...

Co słychać w pracowni św. Mikołaja? Wszystkie rekwizyty zostały wykonane w dużej mierze z materiałów recyklingowych Marta Fick

W sobotę 13 grudnia o 17.30 w Świętochłowicach przy ul. Kubiny 6, odbędzie się pierwszy spektakl młodych świętochłowickich aktorów.

Spektakl powstał w ramach warsztatów projektu "Czarny Teatr" dofinansowanego z Funduszy EOG Program Obywatele dla Demokracji. W zajęciach bierze udział 15 dzieci z ubogich rodzin.

W ramach projektu przewidziano warsztaty z tworzenia rekwizytów, aranżowania muzyki, fotografowania oraz edukacji finansowej. Uczestnicy warsztatów wystawią trzy spektakle, wyjadą również na warsztaty, gdzie poznają inną formę teatralną. W trakcie zajęć uczestnicy mają zapewniony posiłek oraz ciepłą herbatę.

Całość spektaklu utrzymana jest w konwencji czarnego teatru, tj. pracy ze światłem ultrafioletowym. Dla widza aktor jest niewidoczny.

Główną rolę grają rekwizyty i muzyka, w rytm której poruszają się przedmioty. Słowo mówione prawie nie występuje.

Pozostawia to pole do interpretacji scen. Pozwala młodym ludziom pozbyć się lęku przed publicznymi występami.

Co słychać w pracowni św. Mikołaja?   Spektakl powstał w ramach warsztatów projektu "Czarny Teatr" Marta Fick Wszystkie rekwizyty zostały wykonane w dużej mierze z materiałów recyklingowych: gazet, kartonów, niepotrzebnych materiałów. Uczestnicy warsztatów sami je przygotowywali, wyszukiwali odpowiedni materiał oraz malowali farbami fluorescencyjnymi.

Spektakl opowiada historię małej dziewczynki, która nie wierzyła w istnienie św. Mikołaja. Pod wpływem pewnych zdarzeń jej myślenie się zmienia, a w tym czasie przeżywa też mnóstwo przygód.

Przedstawienie ma wymiar antydyskryminacyjny i w swojej wymowie zmusza widza do pozytywnego nastawienia do świata.