Król idzie!

Aleksandra Pietryga

publikacja 04.10.2014 22:00

Kolejny, 26. Tyski Wieczór Uwielbienia przyciągnął tłumy do kościoła bł. Karoliny. Tysiące wzniesionych do góry rąk, tysiące ust uwielbiających Chrystusa Króla.

Król idzie!   Tłumy modlących się podczas 26. Tyskiego Wieczoru Uwielbienia Aleksandra Pietryga /Foto Gość

Kościół pękał w szwach już 2 godziny przed rozpoczęciem Eucharystii. Samochody nawet w małej części nie zmieściły się na obszernym parkingu przy parafii. Rejestracje sygnalizowały, że ich właściciele przyjechali ze wszystkich stron południowej Polski, a także z pozostałych części kraju. Eucharystia i modlitwa uwielbienia były transmitowane na żywo do dwóch dodatkowych pomieszczeń - do kaplicy Świętej Rodziny znajdującej się pod kościołem i do auli Jana Pawła II obok kościoła.

- Jesteśmy tu po raz pierwszy - przyznały siostry Tadea i Marlena ze Zgromadzenia Karmelitanek od Dzieciątka Jezus. - Przyjechałyśmy z Sosnowca. Zachęciły nas do tego nasze współsiostry, które już tu bywały. Przywiozłyśmy ze sobą wiele intencji, nieraz bardzo trudnych. Nawet tuż przed przyjazdem dzwonił ktoś z prośbą o modlitwę za ciężko chorego przyjaciela. A dlaczego przyjechałyśmy? To jest trudne do wytłumaczenia. Na pewno Ktoś nas przynaglił. Modlitwa we wspólnocie jest szczególnie miła Panu.

Pani Grażyna przyjechała z Siemianowic Śl. Zabrała ze sobą męża i dwie młode przyjaciółki. - Przyjechałam uwielbiać - mówi. - To jest najpiękniejsza modlitwa: uwielbienie Boga za to, że jest!

Joanna Wawoczny pochodzi z Rudy Śl. Przyjechała do Tychów z mężem, siostrą, szwagrem i przyjaciółmi. - Kiedyś byliśmy we wspólnotach - opowiada. - I dziś czujemy, że chcemy znów być częścią tej wspólnoty, doświadczyć obecności i działania Jezusa w niej.

Tysiącom modlących się osób towarzyszyło hasło 26. Tyskiego Wieczoru Uwielbienia: "Król królujących i Pan panujących [...]: Jemu cześć i moc wiekuista! Amen" (por. 1Tm 6,15b-16). - Dziś możesz krzyczeć, że Pan Bóg jest Królem wszechświata. Dziś zobaczysz, jak objawia się Jego władza nad materią i duchem. Dziś zobaczysz, jak na jedno Jego słowo dokonają się rzeczy niemożliwe - mówił w homilii ks. Dawid Drobisz. - Błagam cię, nie zatrzymuj się na tym. Gdy wrócisz do domu, do pracy, powtarzaj, że On jest twoim Królem. Stań pośrodku twojej rodziny i tam ogłoś, że On jest Królem; stań w twojej pracy, w twoim trudzie i tam ogłoś, że On jest Królem; stań pośrodku twojej klasy, grupy na studiach i tam ogłoś, że On jest Królem; stań pośrodku swoich grzechów i słabości i tam ogłoś, że On jest Królem. Niech Jezus będzie twoim Królem, gdy borykasz się z trudnym współmałżonkiem...

Kapłan przypomniał, że Bóg oddał za nas wszystko, ofiara Jezusa obejmowała nie tylko Jego śmierć na krzyżu: każda chwila Jego życia była wciąż oddawaniem się człowiekowi. - Prawda o królowaniu Jezusa objawia się w momencie, w którym On klęka przed tobą i myje ci nogi w konfesjonale; gdy On wyciąga do ciebie rękę kapłana karmiącego cię Jego Ciałem; gdy Jezus prosi ciebie, abyś Mu uwierzył i zaufał - podkreślał ks. Dawid. - Jego królowanie polega na służbie. Jeżeli ogłosisz Go Królem swojego życia, to w tym momencie twoje życie stanie się Jego królestwem, o które On będzie się troszczył ponad wszystko.

Król idzie!   Ksiądz z Najświętszym Sakramentem przechadza się po wypełnionym kościele i błogosławi Aleksandra Pietryga /Foto Gość

Tyskie Wieczory Uwielbienia to odbywające się kilka razy w roku charyzmatyczne czuwania modlitewne, w których centrum stoi Eucharystia, a po niej wielkie uwielbienie Boga. Spotkania animowane są przez liderów Centrum Duchowości Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Katowickiej. Podczas czuwania kapłan z Najświętszym Sakramentem przechadza się po szczelnie wypełnionym kościele i błogosławi tysiące klęczących osób. Uczestnicy modlitwy uwielbiają Bożą miłość i głośno wyznają Jezusa Panem i Zbawicielem, oddając Mu swoje życie.