Dramat w Szpitalu Miejskim

jj

|

Gość Katowicki 30/2014

publikacja 24.07.2014 00:00

Ruda Śląska. W nocy 14 lipca w Szpitalu Miejskim doszło do tragedii. Policja przed 22.00 została wezwana z prośbą o interwencję w sprawie agresywnie zachowującego się pacjenta.

Mężczyzna, wcześniej operowany, powyrywał sobie dreny i wenflony. Zaczął demolować oddział, a ostatecznie go opuścił, z kuchni zabierając dwa noże. Policjanci przyjechali na miejsce i po śladach krwi zaczęli poszukiwać mężczyzny. Znaleźli go w piwnicy pod schodami. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego, na który mężczyzna nie zareagował, próbowali także obezwładnić go pałką, co również nie powstrzymało jego agresji. Pacjent zaatakował nożem jednego z policjantów i wtedy padł strzał w udo.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.