Tradycja do naśladowania

Anna Derkowska

publikacja 14.03.2014 06:10

Już po raz 17. odbyła się w rudzkiej hali MOSiR Giełda Szkół Ponadgimnazjalnych. Przedstawiciele Cechu Rzemiosł i Przedsiębiorczości zachęcali do zdobycia konkretnego zawodu.

Tradycja do naśladowania "Mundurowi", czyli uczniowie szkół górniczych, odpowiadali na pytania gimnazjalistów Anna Derkowska /GN

Pierwsza giełda odbyła się jeszcze przed reformą edukacji. Pomysłodawczynią była Danuta Pietraszewska ze Szkoły Podstawowej nr 15.

- Przejęliśmy tę inicjatywę od „Piętnastki”, bo ta szkoła jest podstawówką do tej pory. Naszą placówkę zamieniono w gimnazjum. Ponieważ gimnazja w większości są zrejonizowane, zatem giełda dla absolwentów szkół podstawowych nie miała sensu. Utworzyliśmy więc Giełdę Szkół Ponadgimnazjalnych. Cieszymy się, że oprócz rudzian przyjeżdżają do nas uczniowie z Mikołowa, Chorzowa, Świętochłowic i Zabrza - mówiła organizatorka Klaudia Rolnik, dyrektor Gimnazjum nr 8. - Jako szkoła jesteśmy zobligowani do doradztwa zawodowego. Tutaj spełniamy to wymaganie w szerokim zakresie i jednym miejscu. Poza tym szkoły ponadgimnazjalne nie muszą starać się wchodzić do gimnazjów. Prezentują się tutaj zbiorowo uczniom, a w dodatku zapraszają młodzież na swoje dni otwarte - dodaje Beata Wilk, organizatorka, nauczycielka w Gimnazjum nr 8.

Podczas giełdy prezentują się wszystkie szkoły ponadgimnazjalne z Rudy Śląskiej. Gimnazjaliści z klas drugich i trzecich przyjeżdżają do halembskiej hali sportowej wraz z nauczycielami.

- Bardzo mi się tu podoba. Każda szkoła ma foldery oraz plansze i prezentacje. Poza tym można porozmawiać z uczniami i dowiedzieć się, jak naprawdę wygląda nauka w danej placówce - mówi Sandra z Gimnazjum nr 2.

Po raz pierwszy w tym roku na giełdę został zaproszony Cech Rzemiosł i Przedsiębiorczości. - Chcieliśmy pokazać młodym ludziom, że ciekawą opcją może być kształcenie zawodowe. Gimnazjaliści myślą ewentualnie o zawodzie fryzjera, mechanika samochodowego, elektryka czy kucharza. Nie zdają sobie sprawy, że istnieją ciekawe zawody, np. masarza (rzeźnika), ale żeby je wykonywać, trzeba zdać co najmniej egzamin czeladniczy - tłumaczy B. Wilk.

Na koniec giełdy zostały wręczone nagrody za najlepszą prezentację wystawiających. - Głosują gimnazjaliści, którzy oceniają nie tylko stanowiska szkół, ale również sposób prezentacji, tzn. zachętę słowną oraz umiejętności artystyczne uczniów, które rozwijają w swojej placówce - mówi K. Rolnik.

Rudzka Giełda Szkół Ponadgimnazjalnych jest jedyną taką imprezą w zasięgu sieci komunikacyjnej KZK GOP. Podobna organizowana jest w powiecie pszczyńskim, gdzie w ubiegłym roku odbyła się 10. edycja.