Pomnik to ostatni etap

Marta Sudnik-Paluch

|

Gość Katowicki 01/2014

publikacja 02.01.2014 00:00

Wywiad. O tym, jak krzewić pamięć o ofiarach tragedii górnośląskiej, rozmawiamy z abp. Wiktorem Skworcem, metropolitą katowickim.

Abp Wiktor Skworc  na cmentarzu w Jenakijewie w Zagłębiu Donbas.  Tam prawdopodobnie pochowane są ofiary tragedii górnośląskiej. W tle huta, jeden z zakładów, w którym pracowali  wywiezieni Abp Wiktor Skworc na cmentarzu w Jenakijewie w Zagłębiu Donbas. Tam prawdopodobnie pochowane są ofiary tragedii górnośląskiej. W tle huta, jeden z zakładów, w którym pracowali wywiezieni
Przemysław Kucharczak /GN

Marta Sudnik-Paluch: W mediach coraz częściej pojawiają się informacje na temat pomnika Ofiar Tragedii Górnośląskiej. Ksiądz Arcybiskup jest wymieniany wśród inicjatorów tej idei. Takie zainteresowanie cieszy czy raczej jest powodem do obaw?

Abp Wiktor Skworc: Raduje i budzi obawy, by faktu tragedii górnośląskiej – cierpienia tysięcy niewinnych ludzi – nie upolitycznić. Postulowałbym przede wszystkim kontynuowanie pogłębionych studiów historycznych na ten temat. Na pewno w archiwach Instytutu Pamięci Narodowej jest wiele materiałów, które mogą nam przybliżyć faktyczny przebieg i okoliczności tych wydarzeń. Ukazały się już pierwsze opracowania. Okazją do zintensyfikowania badań naukowych – do poszukiwania śladów tych wydarzeń w Polsce, na Ukrainie, a nawet w Rosji – byłaby z pewnością perspektywa ogłoszenia w naszym województwie Roku Ofiar Tragedii Górnośląskiej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.