Zwolnienie na sprzedaż?

PAP

publikacja 21.11.2013 10:28

78 zarzutów dotyczących przyjmowania łapówek za wystawianie zwolnień lekarskich usłyszała lekarka z Tychów - poinformowała w czwartek śląska policja. Zarzuty przedstawiono również recepcjonistce, która współpracowała z lekarką.

Zwolnienie na sprzedaż? Lekarce z Tychów postawiono 78 zarzutów. Dotyczą m.in. sprzedaży zwolnień lekarskich za pieniądze Roman Koszowski /GN

Śledztwo prowadzą, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Katowicach, policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą komendy policji w Tychach.

"Śledczy przedstawili lekarce 78 zarzutów przyjęcia łapówek na łączną kwotę 6 tys. zł. Recepcjonistka usłyszała pięć zarzutów pomocnictwa w tej działalności. Lekarce oraz jej współpracownicy grozi kara do 10 lat więzienia" - poinformowało biuro prasowe śląskiej policji.

Policja zabezpieczyła dokumentację medyczną i nie wyklucza dalszych zatrzymań.

W ubiegłym tygodniu ponad tysiąc zarzutów dotyczących przyjmowania łapówek w zamian za wystawianie bezpodstawnych zwolnień lekarskich postawiono lekarce z Sosnowca. Proceder trwał kilkanaście lat.