Kurs nie tylko dla piratów

Agnieszka Jarczyk

publikacja 03.07.2013 17:12

Żorska policja w środowe przedpołudnie dawała kierowcom możliwość wyboru: mandat albo udział w kursie pierwszej pomocy przedmedycznej. W ten sposób włączyła się w akcję "Wakacyjny Dzień Bezpieczeństwa na Drogach".

Kurs nie tylko dla piratów Kurs był okazją do przypomnienia sobie technik reanimacyjnych Agnieszka Jarczyk

Ci, którzy popełnili rano wykroczenie w okolicach skrzyżowania al. Jana Pawła II i al. Zjednoczonej Europy, byli trochę zaskoczeni – dostali oficjalną ofertę, jak uniknąć mandatu. Na propozycję policjantów zgodzili się wszyscy zatrzymani. – To niewątpliwie dobra inicjatywa, która jest również przestrogą i nauczką dla kierowcy. Zdecydowałam się na szybki kursu pierwszej pomocy, ponieważ jest to dobra okazja do przypomnienia sobie podstawowych zasad ratowania innych – wyjaśniła Iwona Woźnica, mieszkanka Jastrzębia Zdroju, której za jazdę lewym pasem groził mandat w wysokości 250 zł.

– Kierowcy z reguły omijają tego typu wydarzenia, spiesząc się czy to do domu, czy do pracy. Ja sama też nie wzięłabym udziału w akcji, gdyby nie fakt, że mam do zapłacenia 250 złotych mandatu za jazdę lewym pasem – szczerze przyznała Anna Świątek. Jednocześnie podkreśliła, że akcja to świetna okazja do tego, by wzmocnić świadomość uczestników ruchu o grożącym niebezpieczeństwie w razie spowodowania wypadku. I oczywiście nauczyć, jak ratować życie człowieka, zwłaszcza małego dziecka.

Chociaż akcja była adresowana przede wszystkim do kierowców, to wzięły w niej udział także dzieci z parafii św. Stanisława w Żorach. Policjanci razem z pogotowiem ratunkowym i ochotniczą strażą pożarną zorganizowali dodatkowe atrakcje. Można było zwiedzić pojazdy strażackie i policyjne oraz ambulans. Odważni mogli podziwiać z lotu ptaka panoramę Żor z dźwigu strażackiego. – Dla dzieci to przede wszystkim frajda i forma aktywnego wypoczynku. Staramy się zapewnić im maksimum różnorodnych zajęć tak, aby ten początek wakacji był nie tylko atrakcyjny, ale też pouczający. Nasza parafia prowadzi co roku półkolonie dla dzieci, które trwają 2 tygodnie. Organizujemy przez ten czas najmłodszym zabawy i konkursy, często też wespół z policją pokazujemy im, na czym polega bezpieczne poruszanie się po drodze. Udział w tej akcji jest też dla nich formą edukacji i dodatkowych informacji z zakresu przestrzegania zasad bezpieczeństwa na drogach – mówił opiekun grupy ks. Piotr Makosz. Jego zdaniem uczestnictwo w takich inicjatywach być może sprawi, że w przyszłości dzieci będą umiały poradzić sobie w drogowych sytuacjach kryzysowych.

Akcja "Wakacyjny Dzień Bezpieczeństwa na Drogach" już po raz trzeci była przeprowadzona na żorskich drogach. Jak zaznacza oficer prasowa KMP w Żorach, asp. szt. mgr Kamila Siedlarz, dla kierowców to nie tylko okazja do uniknięcia przykrego obowiązku płacenia mandatu, ale również przypomnienie o tym, że wykroczenia mogą kosztować czyjeś życie. To nie jedyne przedsięwzięcie, w jakie zaangażowali się stróże prawa z Żor. – Organizowaliśmy "Dzień św. Mikołaja dla kierowcy" polegający na tym, że kierujący pojazdem, który popełnił wykroczenie, zamiast mandatu dostawał rózgę i pouczenie. Jeden z policjantów był przebrany za św. Mikołaja i to właśnie on wręczał ten nietypowy prezent kierowcy – relacjonowała oficer prasowa. – Inną akcją była inicjatywa w walentynki. Razem z pacjentami po przeszczepach serca lub mającymi problemy kardiologiczne wyszliśmy  na ulice i zachęcaliśmy kierowców do bezpiecznej jazdy, wręczając im deklaracje oddania organów po śmierci. Deklaracja ta zastępowała mandat i przy okazji uświadamiała kierującym, że są odpowiedzialni za życie nie tylko swoje, ale też innych ludzi.

Jak zapowiadają policjanci, "Mandat czy reanimacja?" nie jest ostatnią akcją w tym roku. Komenda Miejska Policji w Żorach ma w planach następne inicjatywy, które przypomną kierowcom o potrzebie bezpiecznej jazdy.