Uśmiech w Pszowie

Gość Katowicki 37/2012

publikacja 13.09.2012 00:00

Odpust u Mamy. Stał obok wielkiej kopii obrazu Uśmiechniętej Madonny i mówił, żebyśmy się cieszyli, bo nasze imiona są zapisane w niebie. Ostrzegł jednak, że nasz związek z Bogiem „nie może mieć charakteru związku partnerskiego”.

 Parafia św. Jacka w Rydułtowach-Radoszowach, godz. 8 rano   – parafianie i Skauci Europy za chwilę ruszą piechotą do Pszowa Parafia św. Jacka w Rydułtowach-Radoszowach, godz. 8 rano – parafianie i Skauci Europy za chwilę ruszą piechotą do Pszowa
Przemysław Kucharczak

Ks. Wiktor Skworc, po raz pierwszy w roli arcybiskupa, wziął udział w odpuście w Sanktuarium Matki Bożej Uśmiechniętej. Wyjątkowo ciepło przywitał rodziców z dziećmi, którzy 9 września dotarli do Pszowa. Wszystkim zebranym mówił o Matce i o nadziei, którą wyraża uśmiech Pszowskiej Madonny. No i o naszej rodzinie, którą jest Kościół.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.