Turysta jak pacjent

Gość Katowicki 28/2012

publikacja 12.07.2012 00:00

O deptaniu kapusty i nowych pomysłach na przyciągnięcie turystów do parku etnograficznego rozmawiamy z Andrzejem Sośnierzem.

Andrzej Sośnierz – lekarz, były poseł. Współtworzył Śląską Kasę Chorych, to jemu zawdzięczamy wdrożony z sukcesem system kart identyfikacyjnych. W 1995 r. założył Fundację Zamek Chudów, w której działa do dziś. Dzięki jej staraniom usytuowany między Knurowem a Mikołowem zamek został odrestaurowany i udostępniony dla turystów. Andrzej Sośnierz – lekarz, były poseł. Współtworzył Śląską Kasę Chorych, to jemu zawdzięczamy wdrożony z sukcesem system kart identyfikacyjnych. W 1995 r. założył Fundację Zamek Chudów, w której działa do dziś. Dzięki jej staraniom usytuowany między Knurowem a Mikołowem zamek został odrestaurowany i udostępniony dla turystów.
Marek Piekara

Marta Sudnik-Paluch: Nominacja na stanowisko dyrektora Muzeum Górnośląskiego Parku Etnograficznego zaskoczyła Pana czy raczej od początku traktuje ją Pan jako nowe wyzwanie?

Andrzej Sośnierz: – Wystąpiłem w konkursie, więc nie było to zaskoczenie. Jest to drugi obszar, w którym jestem aktywny całe życie – obszar kultury. Od lat działam w kulturze i służbie zdrowia. Myślę, że moje doświadczenie na tych polach zostało uwzględnione podczas rozstrzygania konkursu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.