Ich życie, ich pytania

Przemysław Kucharczak

|

Gość Katowicki

publikacja 22.03.2012 12:57

Kinga 14 marca już się nie uczyła, tylko obejrzała mecz Realu Madryt. A następnego dnia pojechała do Katowic i wygrała diecezjalny etap olimpiady.



14 marca. Mateusz Bąk z Radzionkowa-
-Rojcy (na pierwszym planie) pisze test w czasie olimpiady teologicznej 
14 marca. Mateusz Bąk z Radzionkowa-
-Rojcy (na pierwszym planie) pisze test w czasie olimpiady teologicznej
Przemysław Kucharczak

Przyjechało ich 54 z całej archidiecezji. Sympatyczni młodzi ludzie zasiedli nad testami, żeby odpowiadać na pytania takie jak: „Co oznacza przydomek Barnabas, który Apostołowie nadali Józefowi – lewicie?”. Kto wpisał „Syn pocieszenia”, dostał dwa punkty. Albo: „Ananiasz otrzymał w widzeniu nakaz odnalezienia Szawła w Damaszku, w domu (Dz 9,11): A. Korneliusza, na ulicy Szerokiej; B. Barnaby, na ulicy Długiej; C. Judy, na ulicy Prostej; D. Safiry, na ulicy Bocznej”. Kto zakreślił Judę i ulicę Prostą, zarobił 1 punkt.


579 nastolatków


Kinga Hajzyk, drugoklasistka z I LO w Żorach, uciułała tych punktów aż 78 na 81 możliwych do zdobycia. – Miałam problem, żeby wskazać fałszywą odpowiedź na pytanie: „Zdaniem Grzegorza, czytając regułę benedyktyńską, można odnaleźć w niej i poznać wizerunek: A. Jezusa; B. samego autora tejże reguły; C. św. Benedykta”. Fałszywa była odpowiedź, że Jezusa. Ale trafiłam – tłumaczy dziennikarzowi, który zupełnie nie rozumie, o czym mowa.
W tym roku w Olimpiadzie Teologii Katolickiej w archidiecezji katowickiej wzięło udział 579 nastolatków, więcej niż rok wcześniej. – To nieprawda, że młodzież nie jest zainteresowana teologią. Młodzi są nią bardzo zainteresowani, bo to jest ich życie, pytania, które ich na co dzień nurtują – mówi z pasją dr Elżbieta Tkocz, katechetka w Zespole Szkół im. 14. Pułku Powstańców Śląskich w Wodzisławiu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.