To drugie już sympozjum zorganizowane przez Instytut Języka Polskiego dotyczące zaburzeń płynności mowy. Głównymi inicjatorkami i organizatorkami konferencji są dr Katarzyna Węsierska oraz prof. Danuta Pluta-Wojciechowska. Obie na co dzień łączą działalność naukową z praktyką.

Dzięki Katarzynie Węsierskiej logopedia pojawiła się jako kierunek studiów w instytucie. Poprzez prowadzenie podani logopedycznej i warsztatów, nie zaniedbując przy tym pracy naukowej, zainteresowała innych tematyką zaburzeń mowy.

- Każdy z nas chce się promować, chce zaprezentować się jak najlepiej - mówił na rozpoczęciu konferencji dr hab. Mirosław Nakonieczny, prorektor Uniwersytetu Śląskiego ds. umiędzynarodowienia, współpracy z otoczeniem i promocji. Zwrócił uwagę na to, że dziś płynna mowa jest nieodłącznym elementem autoprezentacji, dlatego tak ważne jest skupienie się na tym, jak mówimy. Nie chodzi tu tylko o wady bardzo rażące, ale o płynność mowy, porozumiewania się.  - Czyżbyśmy wykonali zbyt szybki skok cywilizacyjny? - kontynuował prorektor. Rozwój techniczny powoduje zaniedbanie dotychczasowych umiejętności na rzecz rozwoju, który nie zawsze jest w tym przypadku korzystny.

Na konferencję zaproszeni zostali prelegenci z kraju i z zagranicy. O swoich spostrzeżeniach i badaniach opowiadają zarówno praktycy, jak i teoretycy. Celem konferencji jest zaprezentowanie działalności naukowo-badawczej Śląskiego Ośrodka Logopedycznego oraz prezentacja i upowszechnienie najnowszych wyników badań z tej dziedziny logopedii.

Po wystąpieniach prelegentów jest czas na dyskusję oraz praktyczne zajęcia warsztatowe. Oprócz tego na wszystkich zainteresowanych czekają różne pomoce dydaktyczne i naukowe przeznaczone do pracy z osobami posiadającymi zaburzenia płynności mowy.