Nowy numer 17/2024 Archiwum

Tu się dorobił, ale Śląska nie kocha

Reminiscencje po debacie o śląskiej tożsamości: "Co nas łączy, co nas dzieli" - list do redakcji.

Lepsze życie czy dobry ubaw?

Dr Jerzy Gorzelik wyłożył całą sprawę w sposób naukowy. Według spisu GUS, istnieje na Górnym Śląsku dość duża grupa ludzi, którzy deklarują narodowość śląską. Ich "suwerenna” tożsamościowa deklaracja nie  powinna być kwestionowana.

Zgodnie z wykładem dr. Gorzelika, autonomia postulowana przez Ruch Autonomii Śląska nie jest ruchem autonomii Ślązaków, lecz odwołuje on się do idei autonomii terytorialnej. Państwa scentralizowane źle funkcjonują i należy ich ustrój zmienić z unitarnego na federalny. Wówczas wszystkim będzie dobrze.

Z tego, co jest mi wiadomo, za autonomiami regionalnymi w Polsce jest nader mało ludzi. Za to jest w Polsce wielu takich, których takie eksperymenty denerwują. Czyimi rękami powinny zostać wywalczone te rewolucyjne zmiany? Obawiam się, że znowu ta garstka Ślązaków ma bezinteresownie zafundować reszcie Polski, Europie, a może całemu światu lepsze życie lub przynajmniej niezły ubaw. Jak wiadomo, Ślązacy zawsze chętnie dzielili się z innymi i nie potrafili sami wykorzystywać żadnych okazji, ale tak nie może to się dziać wiecznie, bo nam, Ślązakom, nie wystarczy sił. Czy nie byłoby dla Ślązaków lepiej, gdyby ruch dr. Gorzelika nazywał się "Ruchem Autonomii Regionów” - bez "Śląska” w nazwie?

"Ó" czy "om" 

Red. Marek Szołtysek uważa, że ludzie na Śląsku nie powinni polaryzować swych poglądów, natomiast należy tu poszukiwać rozwiązań pośrednich lub chociaż tolerować pomysły bliźnich. Ma w tej sprawie rację.

Z tematem godki śląskiej jest jednak u niego gorzej. Marek Szołtysek oczekuje takich ustaleń kodyfikacyjnych, na które zgodę wyrazi większość środowisk. Mógłby on na przykład stosować kilka nowych śląskich liter, gdyby było jasne, że są przez wszystkich uznawane. Ale tego nie ma i chyba jeszcze długo nie będzie. Dlatego red. Szołtysek w swoich nowszych książkach używa do zapisu śląskiej samogłoski pośredniej między o i u litery "o”, którą wytłuszcza, tzn. pogrubia i pochyla, tzn. pisze kursywą.

Jako slawista cieszę się z tego, że red. Szołtysek w ogóle zapisuje samogłoskę pośrednią między o i u, bo na Śląsku najwięcej jest takich osób, które tę głoskę piszą jako zwykłe "o” i jest to bardziej po małopolsku niż po śląsku. Jednak gdy czytam w ortografii red. Szołtyska (np. w jego "Ślonskim elemyntorzu”) takie wyrazy jak: "Ślonzokow", "rzondzioł", "mojom babom", wówczas jest dla mnie zupełnie oczywiste, iż pisownia śląska, którą ja propaguję - z zapisywaniem samogłoski pośredniej między o i u przy pomocy litery "ó” jest najlepsza i najbardziej funkcjonalna, o czym piszę wszędzie, gdzie się da. W takiej pisowni byłoby u red. Szołtyska: "Ślónzoków", "rzóndzioł", "mojóm babóm".

Narzucanie wizji

Według red. Piotra Semki, rodowity Ślązak powinien zaprzestać mówienia o swojej rdzenności, bo gdy Ślązak tak mówi, to inni czują się gorsi. Wypominanie komuś pochodzenia może stanowić zaczątek jakiegoś konfliktu. Śląska mniejszość nie powinna "narzucać” swoich wizji, np. o historii lub o śląskiej godce polskiej większości na Górnym Śląsku. Nieśląska większość nie powinna Ślązakom wyrzucać, że są Szwabami, dlatego, że Ślązacy mają jakieś elementy z kultury niemieckiej, natomiast większość ta winna szanować Ślązaków za wysiłek w celu połączenia z Polską.     

Z ciekawszych wypowiedzi z debaty siemianowickiej należy odnotować stwierdzenie ks. Jerzego Andrzeja Klichty, który w sprawie godki jest zdania, że na Śląsku, "jeżeli media niemieckie nie będą mącić, to specjaliści dogadają się”, jak również przemówienia red. Jadwigi Chmielowskiej, która wygłosiła m.in., iż ważna jest emanacja polskiej tradycji śląskiej, wierność, gościnność i że jest to iskra z ziemi śląskiej dla całej Polski.

Nie będę komentował burzliwej dyskusji o śląskiej historii. Na temat jej wartości powinni się wypowiedzieć historycy. Zresztą trochę już o tym napisali w internecie.

« 1 2 3 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy