Sceny z życia Maryi przedstawione zostały w prezbiterium. To próba nawiązania do dawnego wyglądu świątyni. – Gdy likwidowano szkody górnicze, został całkowicie usunięty tynk, więc podczas prac odkrywkowych niczego nie znaleźliśmy – wyjaśnia ks. Jan Morcinek, proboszcz parafii.

Nowe freski, zaakceptowane przez Archidiecezjalną Komisję Architektury i Sztuki Sakralnej oraz miejskiego konserwatora zabytków, wykonał przemyski artysta Janusz Szpyt. – Prace trwały dość długo, ale efekt bardzo podoba się parafianom. Samo niebo, które namalowano na suficie, składa się z ponad 30 tys. gwiazd. Jest ono wzorowane na niebie z krakowskiego kościoła Mariackiego – mówi proboszcz. To pierwszy z etapów odnawiania wnętrza bogucickiej świątyni.