– Oby zawsze było tak sympatycznie – marzyła kierowniczka specjalnego pociągu.
Wyruszyli rankiem. Około 80 pracowników Kolei Śląskich pojechało do Czernej. Cel: przywiezienie relikwii św. Rafała Kalinowskiego. – Zaczęliśmy szczególnie czcić Rafała Kalinowskiego, bo dowiedzieliśmy się, że był inżynierem, budował tory – zdradza Marek Worach, prezes Kolei Śląskich.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.